Hejka!
W dobie komputerów oraz łatwego dostępu do Internetu, wszelakiego rodzaju gry zaczęły odgrywać istotną rolę w życiu wielu ludzi. Niektórzy mają z nimi styczność już jako małe dzieci a inni zaś, w nieco późniejszym wieku. Jedni grają w nie dla przyjemności a drudzy czerpią profity z pisania recenzji oraz nagrywania tzw. "Let's playów". Zapraszam was do zapoznania się z moją listą 10 najlepszych gier w jakie grałam będąc jeszcze dzieckiem. Zapraszam!
Kurka Wodna 2- Zemsta Pana Franka
Kurka Wodna 3- Popłoch w Kurniku
Modi i Nanna
Parg
Kapitan Pazur
Kangurek Kao 2
Rayman 3
Różowa Pantera Po Skarb Się Wybiera
Frogger 2
Duszek Jinx
Absolutnie uwielbiałam tę grę jako dziecko jednakże wpłynęła ona bardzo negatywnie na moje relacje z kurami. Mieliśmy swego czasu całkiem pokaźną gromadkę i gdy tylko naszła mnie ochota to biegałam za nimi i krzyczałam jak oszalała! Niekiedy dochodziło do tego, że rzucałam w nie kulkami z piasku! Dopiero interwencja mojego dziadzia mnie uspokoiła.
Ta gra pozostawiła głęboki ślad na mojej psychice a mianowicie do dzisiaj nienawidzę kur i gdy tylko je widzę mam ochotę je przestraszyć!
Jako dziecko nigdy nie udało mi się zajść dalej niż na 3 level w tej grze. Dopiero w II gimnazjum pokonałam Bossa I TO BEZ KODÓW! Serio!
Ostatnia część cyklu o nieznośnych kurach i wiecznie zdenerwowanym Panu Franku.
W tym przypadku również jako dziecko nie zaszłam dalej niż na 3/4 level.
Absolutnie uwielbiam muzykę w tej grze, szczególnie na poziomie z Egiptem i piramidami. Arcydzieło po prostu!
Podczas grania zauważyłam bardzo ciekawą rzecz i muszę się nią z wami podzielić. Kiedy zostaje wam niewiele kur do zastrzelenia, przed ekranem przelatują wam kury w samolotach, prawda? Przyjrzyjcie się dokładnie tym samolotom bowiem na każdym z nich znajduje się flaga Polski z jajkiem na środku XD!
"Modi i Nanna" jest jedną z niewielu ciekawych Polskich gier dla dzieci. Pamiętam, że ja zawsze grałam Nanną a mój młodszy brat Modim.
Bohaterowie w tej grze odznaczali się wyjątkowo dziwnym chodem. W pewnym momencie zaczęłam go naśladować i przez wiele lat nie mogłam nauczyć się normalnie chodzić. Do dzisiaj moje stopy rozchodzą się na zewnątrz i dziwnie podskakuję podczas marszu. Ta gra zniszczyła mi chód na dobre ;_;
Nigdy nie dotarłam do zakończenia tej gry i z tego co słyszałam jest ono niedopracowane i nagłe. Tak jak całą grę rozpoczynał pięknie zrobiony wstęp, tak koniec pozostawia wiele do życzenia...
Gra o wyjątkowo dziwnym klimacie (jak dla mnie). Sterujesz w niej jakimś dziwnym potworkiem, który cały czas idzie prosto określonym tempem i musisz kierować nim tak, aby szybko i sprawnie dotrzeć do mety. Znajdujesz się pod presją czasu i trzeba uważać na znajdujące się na drodze przeszkody w postaci przepaści.
Pamiętam, że na samym początku gry leciała taka dziwna muzyczka!
Myślę, że ta gra podobałaby mi się bardziej gdyby postacie nie przypominały gadów i płazów! Błeee!
Absolutny klasyk wśród platformówek! Genialny soundtrack i ciekawe filmiki pojawiające się co jakiś czas (zazwyczaj po zakończeniu ważniejszego poziomu). Uwielbiałam oglądać jak mój tata grał w tę grę!
W II gimnazjum pobrałam sobie tę grę ale niestety w angielskiej wersji językowej gdyż nie mogłam nigdzie znaleźć polskiej. Nie jesteście w stanie wyobrazić sobie mojego rozczarowania gdy się okazało, że nie było w niej tych filmików! Kochałam je jako dziecko i właściwie głównie ze względu na nie grałam w tę grę!
Na YouTube możecie znaleźć także soundtrack pochodzący z tej gry. Polecam!
Macie tutaj jeden filmik z "Kapitana Pazura".
Jako osoba o wyjątkowo słabych nerwach, nie wytrzymuję zbyt długo jeżeli chodzi o gry zręcznościowe (a takową jest "Kangurek Kao")! Za każdym razem kiedy odchodzę od komputera trzęsą mi się ręce i serce bije mi jak szalone!
Pamiętam, że zawsze stresowała mnie myśl o przechodzeniu poziomu z NIEDŹWIEDZIEM! Trzeba w nim było cały czas biec przed siebie, omijać przeszkody i co najważniejsze NIE DAĆ SIĘ POŻREĆ NIEDŹWIEDZIOWI! Do dzisiaj na samą myśl o tym, serce zaczyna mi szybciej bić ze strachu! Dopiero w zeszłym roku odważyłam się przejść ten poziom. Przejść, hahahaha! Pożarł mnie przy pierwszej okazji ;_;
Tak jak i w przypadku "Kapitana Pazura" soundtrack tejże gry jest godny polecenia!
Kiedy jest się dzieckiem nie dostrzega się sensu wielu żartów (zwłaszcza tych z podtekstami). Żyjesz sobie w błogiej nieświadomości aż tu BUCH stajesz się nastolatkiem i zaczynasz rozumieć o wiele więcej niżbyś chciał! Grając w tę grę jako ośmiolatka nie zdawałam sobie sprawy jak porąbany jest w niej humor. Kiedy w zeszłym roku oglądałam sobie "Let's playe" na YouTube nie mogłam wyjść ze zdumienia! Jakbym widziała zupełnie inną grę! Jak widać, humor robi swoje.
"Rayman 3" jest kolejną zręcznościówką przy której wyrywałam sobie włosy z głowy jako dziecko. Chyba nie muszę mówić, że nie zabrnęłam w niej zbyt daleko...
Słysząc tytuł tej gry od razu przypominają mi się Święta Bożego Narodzenia w 2005 roku bowiem to wtedy tata kupił ją z jakąś gazetą i grał w nią razem z moim bratem. Mnie udało się przejść tylko te najprostsze levele (jak zwykle z resztą!).
Największym postrachem tej gry była ogromna roślina, którą trzeba było wysadzić w powietrze! Chyba nie muszę mówić, jak wyglądała moja reakcja gdy dotarłam już do tego poziomu...
W tej grze sterujemy żabą, której zadaniem jest odnaleźć wszystkie swoje dzieci. Jest to klasyczna przygodówka z mnóstwem przeszkód do ominięcia. Niestety ale nigdy nie byłam prawowitą posiadaczką tej gry- grałam w nią tylko u mojej kuzynki Agaty. W mojej pamięci na zawsze utkwił obraz pierwszego poziomu z jeżdżącymi kosiarkami i latającymi osami.
Bardzo długo nie mogłam nigdzie znaleźć tej gry ponieważ nie poznałam nigdy jej tytułu! Dopiero ktoś wrzucił screena tej gry na kwejka/besty z dopiskiem "Grał ktoś?" lub "Pamiętacie to jeszcze?" i dzięki temu udało mi się do niej dotrzeć!
Jest to pierwsza (i zarazem jedyna) gra internetowa w tym zestawieniu. Chyba dzięki niej bardzo polubiłam gry typu point and click i dzisiaj jestem ich wielką fanką!
Fabuła: Pewien chłopiec przebrany za duszka na Halloween udał się do tajemniczego domu na wzgórzu by poprosić o cukierki. Niestety, zostaje w nim przez przypadek zamknięty. Podczas próby wydostania się z posiadłości, chłopiec poznaje pewnego szalonego naukowca. Co dalej? Przekonajcie się sami!
Mimo iż gra jest dosyć stara to wciąż można ją znaleźć w sieci. Zagadki są dosyć proste więc raczej nie będziecie musieli szukać podpowiedzi w internecie :)
Na jesienną słotę :)
W jakie gry lubiliście grać w dzieciństwie? Czy znacie którąkolwiek z gier znajdującą się na mojej liście? Piszcie w komentarzach!
See you
Kamila
Ps. To, że grałam w "Mario" i "Kaczki" na Pegazusie już pomijam ponieważ jest to oczywista oczywistość!
Ps2. Celowo nie opisywałam fabuły każdej z gier ponieważ:
- wpis zrobiłby się napraaaaaaaaaaaaaaawdę długi;
- możecie z łatwością znaleźć te same informacje w internecie;
- być może nie każdy interesuje się przygodówkami?
- jestem leniwym leniem któremu nigdy nic się nie chce XD