14 czerwca 2016

Liebster Blog Award #2

Hejo!
   Powróciłam szczęśliwie kilka dni temu z czterodniowej wycieczki szkolnej nad morze i od razu was uprzedzam- znowu zniknę z blogosfery na jakiś czas. W tym tygodniu wyjeżdżam do Niemiec na wymianę, także kolejny wpis ukarze najprawdopodobniej dopiero w wakacje XD. Skoro jednak już tutaj jestem, to odpowiem na LBA, do którego nominowała mnie Sunny Snowflake. Zapraszam!


Jak zaczęła się twoja przygoda z czytaniem?


   Sama nie pamiętam. Uwielbiałam czytać już jako dziecko. Zawsze przed snem brałam do łóżka kilka wybranych wcześniej książek (tych takich kwadratowych z ogromną czcionką) i szukałam w nich moich ulubionych fragmentów. Mogę jedynie powiedzieć, że gdy zaczęłam się interesować mangami i anime na początku gimnazjum, to czytanie książek poszło u mnie w odstawkę. Dopiero pod koniec 2013 roku zrozumiałam, że nie warto popadać w skrajności i niemal całkowite porzucenie czytania nie wpłynęło na mnie dobrze. Dzisiaj staram się czytać jak najwięcej, pamiętając także o innych moich zainteresowaniach. Jednak człowiek całe życie uczy się, że we wszystkim trzeba zachować umiar. 

Czy jest książka, na której płakałaś?


   Częściej zdarza mi się płakać podczas oglądania filmów niż czytania książek, jednakże kilka łzawych tytułów zapadło mi w pamięć. Pierwszym z nich jest "Pinokio". Do dzisiaj wspominam tę lekturę jako niezwykle tragiczną i smutną opowieść. Kolejną powieścią, jaka przychodzi mi do głowy, jest "Zakochana Tessa". Po tytule można się domyślić, jaki gatunek reprezentuje ta książka. Pozycja idealna na deszczowy wieczór z kubkiem herbaty i ciasteczkami. 

Ebook czy książka papierowa? Dlaczego?


   Moim zdaniem nic nie jest w stanie zastąpić książek w tradycyjnej formie. Uwielbiam podziwiać je na półce, dotykać okładki i sprawdzać, czy wciąż pachną tuszem drukarskim. Nie lubię Ebooków z innego powodu, a jest on banalnie prosty- od dłuższego wpatrywania się w ekran bolą mnie oczy. 

Jak najczęściej wybierasz książki?


   Przy wyborze książki kieruję się zawsze opisem fabuły. Sprawdzam, czy tematyka wydaje mi się interesująca oraz, czy odpowiada mi gatunek tej powieści. Czasami jednak zdarza mi się kupić książki, których tematyka kompletnie mnie interesuje, a to wszystko przez to, że była ona po ogromnej promocji ;_; 

Twoja ulubiona ekranizacja książki


   Film pt."Hrabia Monte Christo" jest jednym z moich najulubieńszych i do tego prezentuje się o wiele lepiej niż jego pierwowzór, napisany przez Alexandra Dumasa. W zeszłym roku próbowałam się zabrać za książkowego Hrabię, jednakże poddałam się po 30 stronach. Nie potrafiłam się przekonać do tego zamierzchłego stylu, jakim była ona napisana (cóż się jednak dziwić, została napisana i przetłumaczona wieki temu), oraz przez to, iż widziałam już wcześniej film, cały czas porównywałam go z książką. Jak się okazało, oryginał nie umywał się do filmowej produkcji z 2002 roku. Twórcom udało się wyciągnąć z tej powieści to, co było najlepsze, a później przedstawić to w przystępnej dla widza formie. Mała ciekawostka- jadąc autobusem nad morze, nasz Pan Kierowca puścił nam ten film i oglądałam go sobie podczas podróży XD.

Książki najczęściej kupujesz, wypożyczasz w bibliotece, czy pożyczasz od przyjaciół?


   Wypożyczanie książek w bibliotece uważam za najbezpieczniejsze wyjście. Pożyczając książki od przyjaciół boję się, że je zniszczę i będzie im przykro z tego powodu. Jeżeli uszkodzi się jakąś książkę z biblioteki to zawsze można powiedzieć, że była taka już wtedy, kiedy się ją wypożyczało (chociaż sama chyba nigdy nie skłamałam w ten sposób w sprawie książki). Jeżeli kupuję już jakąś książkę, to znaczy, że jej fabuła musi mi się naprawdę podobać, gdyż kupuję książki niezwykle rzadko i każdy taki wydatek wiele znaczy dla mojego skromnego budżetu. Warto jednak czasami pójść na żywioł i kupić coś spontanicznie, bez dłuższego namysłu. W skrócie: najczęściej wypożyczam książki z biblioteki, czasami je kupuję w księgarni/przez internet, najrzadziej pożyczam od przyjaciół. 

 Czy dbasz o swoje książki?


   Moje książki są przeze mnie bardzo dobrze traktowane. Każda z nich ma swoje stałe miejsce w biblioteczce, a drobne uszkodzenie jakiejkolwiek z nich uważam za zniewagę. Nie ukrywam, czasami zdarza mi się przywiązywać do nich zbyt dużą uwagę, muszę nauczyć się nad tym panować. 

Czy zamierzasz zabrać ze sobą książki na wyjazdy wakacyjne? Jeżeli tak, to jakie?


   Raczej nie planuję zabierać ze sobą jakichkolwiek książek na wakacyjne podróże. Zawsze boję się, że je gdzieś zostawię i jeżeli będą to książki z biblioteki, to będę musiała płacić za nie karę. Jeżeli będą to z kolei książki z mojej własnej biblioteczki, to bałabym się, że się zniszczą się w torbie/plecaku. Zamiast tego, wolę zabrać ze sobą krzyżówki (no co XD). 

Skąd wziął się pomysł na bloga? Co było inspiracją?


   Powód, dla którego założyłam tego bloga jest dosyć prosty- chciałam popracować nad moimi zdolnościami językowymi. Do tego pragnęłam znaleźć jakieś hobby, które zajmowałoby mój czas oraz myśli. Nie ukrywam też, iż miałam dosyć bycia szarą Kamilką, która poza zgłaszaniem się na swoich ulubionych przedmiotach (polski, angielski, historia) jest kompletnie niewidoczna dla innych. Uznałam, że miło by było czymś się wyróżniać :)

Gdybyś miała napisać książkę, jaki byłby to gatunek?


   Pierwszą książką, jaką bym napisała, byłaby to komedia obyczajowa. Jeżeli udałoby mi się wpaść na jakiś oryginalny i ciekawy pomysł, pokusiłabym się także o powieść fantasy. Napisanie książki jest jednym z moich największych marzeń, więc mam ogromną nadzieję, że kiedyś mi się to uda. 

Moje pytania:
  • Co sądzisz o akcji "Przeczytam 52 książki w 2016 roku"?
  • Jaki jest twój ulubiony gatunek książkowy?
  • Jak duża jest twoja osobista biblioteczka?
  • Co jest dla ciebie ważniejsze: szkoła czy hobby?
  • Czy adoptowałabyś/adoptowałbyś zwierzątko ze schroniska?
  • Jesteś cholerykiem, melancholikiem, flegmatykiem czy sangwinikiem?
  • Który kolor jest twoim ulubionym i z czym ci się on kojarzy (banalne pytanie, ale lubię takie XD)?
  • Czy posiadasz swojego ulubionego malarza?
  • Które piosenki kojarzą ci się z dzieciństwem? 
  • Czy jesteś uzależniony/uzależniona od internetu?

   Nominuję wszystkich tych, którzy mają ochotę odpowiedzieć na powyższe pytania :D

See you
Kamila
Ps. Nigdy nie nominuję konkretnych osób, ponieważ wyszukiwanie ich zajmuje mi zawsze bardzo dużo czasu. Poza tym, wolę nominować wszystkich chętnych, żeby nikt się nie obraził, że nie został wybrany. Sprytneee...
UDOSTĘPNIJ TEN POST

04 czerwca 2016

Paleta pełna uczuć i zachowań- recenzja dramy pt."Cheese in the Trap"

Hejka!
   Czy znacie to uczucie, kiedy zaczynacie oglądać jakiś serial/dramę/anime i nie możecie oderwać się od ekranu? Czy wracacie wtedy w istnym pędzie do domu i przez całą drogę powtarzacie w kółko niczym zombi "Odcinkiiiii, chcę nowe odcinkiiiii"? Jeżeli tak, to witajcie w klubie, ponieważ sama stałam się ostatnio istnym niewolnikiem dramy pt."Cheese in the Trap". Dlaczego warto się od niej uzależnić? Przekonajcie się o tym sami. Zapraszam!

    
  Student też człowiek- on również potrzebuje odpoczynku i odrobiny spokoju. Niestety, ale Hong Seol może o tym tylko pomarzyć. By opłacić czesne, na które nie stać jej rodziców, dziewczyna podejmuje się przeróżnych prac dorywczych, a wspólne projekty na zajęcia kończą się zwykle tym, że to ona musi się o wszystko zatroszczyć. Jakby tego było mało, jeden z seniorów - Yoo Jung - stale ją upokarza i poniża, robiąc to na wyjątkowo perfidne sposoby. To właśnie za jego sprawą Seol podejmuje decyzję o przerwaniu studiów.
   Kiedy dziewczyna powraca po roku na uczelnię zauważa, iż w zachowaniu Yoo Junga zaszła diametralna zmiana. Dlaczego ktoś, kto jeszcze rok temu był jej największym wrogiem, teraz stara się o jej względy? Seol jest zaniepokojona poczynaniami Yoo Yunga. Nawet jego były przyjaciel - Baek In Ho - stara się ochronić dziewczynę, niestety z marnym skutkiem. Czyżby Seol znalazła się w pułapce, z której nie ma ucieczki? 
   Musicie wiedzieć, iż "Cheese in the Trap" nie jest wyłącznie komedią romantyczną, tak jak wynika z powyższego opisu. Fabuła tej dramy jest bardzo rozbudowana i porusza ona niemal każdy możliwy wątek, od problemów miłosnych, poprzez perypetie rodzinne, aż do stalkingu. Nawet nie zauważyłam, kiedy dałam się całkowicie pochłonąć tej historii. I pomyśleć, że na samym początku kompletnie nie mogłam się do niej przekonać... Pamiętam moment, w którym ta drama zyskała duży rozgłos. Nie wiem dlaczego, ale od razu podeszłam do niej ze sceptycznym nastawieniem. Myślałam sobie: "Łe, pewnie jakieś kolejne romansidło!". Dopiero kiedy odpaliłam pierwszy odcinek zrozumiałam, dlaczego ta drama zyskała taką popularność! Akcja przebiegała bardzo płynnie, a gdy momentami przybierała niespodziewany obrót, to aż piszczałam z wrażenia (ostatnio rzadko zdarzało mi się piszczeć na jakiejkolwiek dramie, więc to jest dobry znak XD). Nie było mowy o nudzeniu się podczas oglądania, ponieważ każdy z wątków był starannie poprowadzony do końca, a ciągłe zwroty akcji dodawały dreszczyku emocji i zachęcały do dalszego oglądania. Każdy z szesnastu odcinków tej dramy trwa aż godzinę, więc jest co oglądać!


Trójka głównych bohaterów. Patrząc na górne obrazki, pierwsza od lewej to Seol, kolejny jest Yoo Jung, a ostatni Baek In Ho

   Zdecydowanie największą zaletą tej dramy, są moim zdaniem świetnie rozbudowani bohaterowie. Każdy z nich jest różnorodny; nie udało mi się znaleźć dwóch takich samych postaci. Historie z ich przeszłości wiele wnoszą do fabuły oraz pozwalają zbliżyć do nich widzów. Każda postać jest niepowtarzalna oraz pełnowymiarowa, a co najważniejsze- potrafi wzbudzić w odbiorcy całe spektrum uczuć. 
   Największą zagadkę stanowił dla mnie Yoo Jung, który przez cały czas ukrywał swoją prawdziwą naturę. Przy każdej osobie zakładał osobną maskę i nigdy nie było wiadomo, która z nich jest tą prawdziwą. Zdumiewała mnie jego umiejętność manipulowania innymi- zupełnie jakby dokładnie znał tajemnice, jakie skrywa ludzka psychika. Również sama Seol wydała mi się być interesującą postacią, bowiem w odróżnieniu od swoich rówieśników odznaczała się wyjątkową dojrzałością i zaradnością (wiele razy zaimponowała mi swoją postawą, nawiasem mówiąc). 
   Zakończenie "Cheese in the Trap" pozostawia niedosyt, aczkolwiek daje sporo nadziei na to, iż seria będzie jednak kontynuowana. Szczerze mówiąc, liczyłam na rozwiązanie akcji w nieco lepszym momencie. Nie jestem fanką otwartych zakończeń. W każdym razie, trzeba czekać na wszelkie wieści.


   Powyżej widzicie poszczególne postacie z tej dramy, a obok nich ich pierwowzory, które pochodzą z komiksu internetowego autorstwa Soon Ggi. Jak dotąd przeczytałam zaledwie jeden rozdział i nie jestem jeszcze w stanie stwierdzić, czy charaktery i zachowanie postaci z dramy zgadzają się z tymi z komiksu. A czy wy mieliście już kiedyś z nim styczność? 
   Twórcy dokonali świetnego wyboru, jeżeki chodzi o obsadę. Moim zdaniem na szczególną uwagę zasługuje tutaj aktor, wcielający się w postać Yoo Junga. Jego gra może i nie była tak nasycona emocjami jak w przypadku Seo Kang Joona, który zagrał Baek In Ho, jednakże była bardzo dobrze przemyślana. Zupełnie jakby każdy najdrobniejszy ruch był doskonale wykalkulowany i miał jakiś cel. To tylko świadczy o tym, iż udało mu się idealnie wcielić w postać Yoo Junga, który nigdy nie uzewnętrzniał swoich uczyć czy myśli oraz stale kontrolował swoje zachowanie. 
   Na samym początku muzyka w "Cheese in the Trap" nie zwróciła mojej większej uwagi, wydała mi się wręcz mocno przeciętna i niewyróżniająca się na tle innych soundtracków. Dopiero później, każda z piosenek zaczęła mi się kojarzyć z poszczególnymi fragmentami odcinków tej dramy. Jedna z nich, a mianowicie "Such" szczególnie zwróciła moją uwagę. Za każdym razem kiedy ją słyszę, czuję taką dziwną melancholię. Posłuchajcie:


    Bardzo spodobał mi się jeden z zabiegów jakiego dokonali twórcy, a chodzi mi tutaj o momenty, w których dana z postaci otrzymywała wiadomość i automatycznie była ona wyświetlana również dla widza. Sami zobaczcie:

Nie wiem czemu, ale bardzo spodobał mi się ten zabieg :)

   2016 rok jeszcze nie dobiegł końca, jednakże już wiadomo, iż "Cheese in the Trap" jest jedną z najlepszych tegorocznych dram. Nie można się temu dziwić: wciągająca akcja, rozbudowane postacie, wzruszająca muzyka... Wszystko przemawia za tym, aby oglądnąć tę dramę. 
   Odcinki "Cheese in the Trap" znajdziecie na TEJ stronie, jednakże aby je oglądnąć musicie być najpierw zalogowani. 


   Moja ocena 9/10

See you
Kamila
Ps. Pytanie do tych dziewczyn, które oglądały już tę dramę- kogo wybieracie: Yoo Junga czy Baek In Ho? Bo ja wciąż nie mogę się zdecydować XD 
UDOSTĘPNIJ TEN POST
Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.