Hejo!
Bardzo lubię filmiki lub posty, w których ktoś przedstawia swoje ulubione openingi z różnych anime. Zawsze wtedy jestem ciekawa, czy mamy podobne gusta oraz czy znam wymienione przez tę osobę tytuły. Po dłuższym namyśle uznałam, że czas abym i ja przygotowała podobny wpis. Zapraszam!
Sailor Moon
Dosyć rzadko powracam do tego openingu, bo za każdym razem jak go słyszę, mam ochotę się rozpłakać. "Sailor Moon" jest jednym z moich pierwszych anime i mam do niego ogromny sentyment! Do dzisiaj pamiętam, jak TV4 puszczało końcem 2011 roku odcinki pierwszej serii tego anime (byłam wtedy w pierwszej gimnazjum, cudowne czasy). Gdy tylko się o tym dowiedziałam, zaraz powywieszałam po całym domu ogłoszenia, że rezerwuję sobie telewizor w godzinach, kiedy będą to emitować XD
Soul Eater- opening 1 i 2
Pod względem muzycznym, moim faworytem jest tutaj pierwszy opening, zaś od strony wizualnej lepiej prezentuje się ten drugi. Oglądałam "Soul Eater'a", kiedy chodziłam do drugiej gimnazjum. Pamiętam, że ze wszystkich postaci, najbardziej imponowała mi Maka Albarn. Kiedy oglądałam ten pierwszy opening, bardzo spodobał mi się sposób, w jaki została tam przedstawiona- jako silna i pewna siebie dziewczyna. W zasadzie nawet dzisiaj robi to na mnie ogromne wrażenie.
Noragami i Noragami Aragoto
Obydwa te openingi są świetne, zarówno pod względem graficznym jak i muzycznym. Jednakże ze względu na sentymenty, bardziej podoba mi się ten pierwszy. Swoją drogą, obydwa sezony tego anime idealnie sprawdziły się u mnie jako środki antystresowe. Pierwszy z nich oglądnęłam niemal w całości, gdy denerwowałam się przed pójściem do nowej szkoły, do liceum. A drugi, dzień przed półmetkiem. Przydałoby się, żeby wyszedł kolejny sezon, gdzieś tak zaraz przed moją maturą XD
Tokyo Ghoul
Nigdy nie oglądałam tego anime i raczej nie zamierzam się za nie zabrać- nie moja tematyka. Muszę jednak przyznać, że ten opening jest wprost fenomenalny. Ta gitara na napisach tytułowych! No po prostu cudo!
Ergo Proxy
Kiedyś bardzo zainteresowało mnie to anime, ale dałam sobie z nim spokój po oglądnięciu zaledwie połowy pierwszego odcinka. Klimat tej historii był, jak dla mnie, zbyt mroczny i przytłaczający (ale dla fanów gatunku, pozycja obowiązkowa!), jednakże opening spodobał mi się już za pierwszym razem. Chyba najbardziej lubię w nim to, że jego piosenka jest śpiewana po angielsku. Serio, nieco przejadły mi się te wszystkie japońskie utwory i gdy pierwszy raz usłyszałam ten opening pomyślałam sobie: "Noooo, w końcu coś nowego!".
Princess Tutu
Ależ ten opening jest słodki! Darzę go sporym sentymentem i podobnie jak w przypadku intra "Sailor Moon"- za każdym razem jak je słyszę, czuję łzy pod powiekami. Wokal Ritsuko Okazaki jest tutaj niesamowicie melancholijny i idealnie pasuje do romantycznego klimatu "Princess Tutu". Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że ta produkcja na pewno przypadnie do gustu fanom słodko-gorzkich historii.
InuYasha- opening 1
Jejku, ale nostalgia... To anime kojarzy mi się z jednym z najpiękniejszych okresów w moim życiu i dlatego znalazło szczególne miejsce w moim sercu. "InuYasha" przypomina mi czasy pierwszej klasy gimnazjum, kiedy to dopiero zaczęłam raczkować jako Otaku. Pamiętam, jak zgrałam sobie na telefon piosenkę z tego intra i słuchałam jej całymi dniami. Do dzisiaj znam jej tekst na pamięć.
Juuni Kokki
Ten opening zachwyca. Nie przesadzam- on jest po prostu niesamowity. Idealnie oddaje atmosferę całego anime oraz w dość nietypowy sposób przedstawia jej bohaterów i elementy świata, w którym toczy się akcja. Szkoda, że tak wspaniałe anime (moje ulubione, nawiasem mówiąc) nigdy nie zyskało tak dużego rozgłosu jak np."Noragami". Jeszcze nigdy nie oglądałam tak dojrzałej i wiarygodnej historii.... Gorąco polecam. Kamila B.
Serial Experiments Lain
Choć "Serial Experiments Lain" nie należy do mojego ulubionego gatunku, darzę to anime ogromną sympatią i często powracam zarówno do jego odcinków, jak i do openingu. Tak jak już kiedyś napisałam w jednej z części cyklu "Zapomniane anime", Lain jest dla mnie jedną z najciekawszych bohaterek, z jaką kiedykolwiek miałam styczność. Uwielbiam to jej przenikliwe spojrzenie, które zostało szczególnie podkreślone w intrze. Enjoy!
Honorable mentions :
Higashi no Eden
Nadszedł czas na punkt kulminacyjny dzisiejszego wpisu. Panie i panowie, oto mój najulubieńszy opening! Po raz pierwszy usłyszałam go w którymś z filmików typu "Anime opening quiz" i dosłownie od razu przypadł mi do gustu. Dzisiaj, piosenka z tego intra należy do moich ulubionych utworów (tuż obok "Map of the Problematique" Muse'u) i słucham jej niemal każdego dnia. Cóż, gdyby nie ten opening, nie odkryłabym tak szybko zespołu Oasis i nie polubiłabym niektórych ich piosenek.
Oglądając ten opening pierwszy raz, kompletnie nie mogłam się połapać, o co w nim chodziło. Dopiero po obejrzeniu anime dostrzegłam, że każdy pojawiający się w nim symbol i słowo, mają konkretne znaczenie i nawiązują do fabuły całej serii. Anime samo w sobie było dobre, ale twórcy zmarnowali jego potencjał. Szkoda, ale o tyle dobrze, że opening wyszedł im fenomenalnie!
Tak muzycznie :)
Mam nadzieję, że podobała wam się moja lista. Czy wy też opublikowaliście kiedyś podobny wpis? Jeżeli tak, to chętnie na niego zerknę.
See you
Kamila